Forum www.occasg.fora.pl Strona Główna
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
II Wojna Światowa - opinie, fakty i ciekawostki.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.occasg.fora.pl Strona Główna -> Paramilitaria

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daroo016
Zwiadowca
Zwiadowca



Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg


PostWysłany: Śro 14:58, 10 Mar 2010    Temat postu: II Wojna Światowa - opinie, fakty i ciekawostki.

Więc zaczynamy nową dyskusje o charakterze paramilitarnym dotyczącą II W.Ś.

Jak wiemy II W.Ś. to największy konflikt XX w. (jak nie w dziejach), który trwał od 1 września 1939r. do 2 września 1945r. Działania wojenne toczyły się na każdym kontynencie. Na masową skalę wykorzystywano najnowsze zdobycze techniki. Wojna zabrała także 33 miliony istnień.

Moim zdaniem;

Potęga II W.Ś. - Niemcy (III Rzesza Niemiecka)

Najwybitniejsi wojny(nie okrucieństwa jakich dokonali) - Adolf Hitler, Erwin Rommel

Najważniejsza daty - 1 września 1939r. (Rozpoczęcie konfliktu atakiem na Polskę), 6 czerwca 1944r. (Lądowanie aliantów w Normandii), 7 grudnia 1941r. (Atak na Pearl Harbor), 6 sierpnia 1945r. (Zrzucenie bomby atomowej na Hiroszimę).

Najlepszy sprzęt -
Broń - MP40, MG42
Czołgi - Tygrys PzKpfw IV, T34
Samoloty - Messerschmitt Bf 109, P-51 Mustang, Boeing B-29 Superfortress
Okręty - Bismarck
Inne - Działo 8,8 cm Flak 18, Yokosuka MXY7

Wyrażajcie swoje opinie. Mówcie o faktach i ciekawostkach tego konfliktu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bartez0
Szturm
Szturm



Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg
Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Śro 19:14, 10 Mar 2010    Temat postu:

Simo Häyhä ps."Biała Śmierć"

Dodam coś od siebie o człowieku, który mi zaimponował - Simo Häyhä, fiński snajper, który wykazał się w "Wojnie Zimowej" 1939-1940 między ZSRR a Finlandią. Fińscy żołnierze zdołali obronić swoje terytoria. "Biała Śmierć" bo tak nazywany był Simo Häyhä, w tej wojnie zabił około 700 Rosjan! Z czego 500 ofiar zginęło z karabinu wyborowego Mosin M28, co ciekawe, strzelał poprzez celownik mechaniczny (muszka+szczerbinka), około 200 ofiar zabił pistoletem maszynowym Suomi oraz pistoletem Lahti L-35. Dnia 6 marca 1940 został postrzelony w szczękę, przytomność odzyskał dopiero w dzień zawarcia pokoju - 13 marca 1940r. Po wojnie marszałek Carl Gustaf awansował go ze stopnia kaprala na stopień podporucznika, nikt inny w historii Finlandii nie został awansowany tak wysoko, w tak krótkim czasie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtek
Szturm
Szturm



Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg
Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Śro 22:36, 10 Mar 2010    Temat postu:

Wasilij Grigorjewicz Zajcew-radziecki snajper służaczy w czasie II Wojny Światowej,jeden z najskuteczniejszych sanjperow wszech czasów.20 września 1942 Przybył pod Stalingrad w składzie 1047. pułku 284. Dywizji Strzelców 62. Armii .Według danych radzieckich, w okresie od 10 listopada 1942 do 17 grudnia 1942 podczas bitwy pod Stalingradem zabił 125 żołnierzy wroga, w tym 7 snajperów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tommygun
Zwiadowca
Zwiadowca



Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg
Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Czw 0:00, 11 Mar 2010    Temat postu:

Witam!

Mój pierwszy post na forum Very Happy

Ja odwrotnie do Darka uważam, że potęgą II wojny światowej były wbrew pozorom Stany Zjednoczone. A dlaczego? Bo mieli na to kasę. Ich sukces opierał się na sile gospodarczej. W czasie II wojny światowej USA wyszło z kryzysu z czasów 20-sto lecia międzywojennego. Mówi się, że co 5 minut z fabryki wyjeżdżał nowy czołg, co tydzień samolot i co miesiąc okręt. No i Rosjanie i Brytyjczycy strasznie się u nich zadłużyli w tamtym okresie. Poza tym Kontynent Amerykański nie został wyniszczony i kiedy Europa podnosiła się z ruin to Amerykanie przeżywali swój "Złoty wiek" i do dziś narzucają nam swoją propagandę.

Jednak mieli parę słabości, a mianowicie:
- Praktycznie brak doświadczonych i ambitnych dowódców (wyjątki Dwight Eisenhower i George Patton)
- Mała ilość ludzi w wojskach lądowych i stosunkowo za duża we flocie i lotnictwie (w ten sposób w razie inwazji na USA amerykanie nie byliby w stanie się bronić),
- Masz rację Daroo. Niemcy mieli ogromną przewagę technologiczną w tamtych czasach. Broni jądrowej nie zrobili tylko dlatego, że Hitlerowi nie podobał się projekt, bo Einstein był Żydem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daroo016
Zwiadowca
Zwiadowca



Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg


PostWysłany: Czw 10:10, 11 Mar 2010    Temat postu:

Tomku, Hitler pośpieszył się z wojną, bo gdyby poczekał z nią jeszcze przez rok do floty III Rzeszy dołączyłaby bomba atomowa i UFO... Napiszę o tym popołudniu bo będę miał czas na rozpisanie Razz

EDIT// Teraz mogę trochę popisać.

1939r. USA zdobyło informację od swojego wywiadu, że Niemcom dążącym do Wojny udało się dokonać reakcji rozszczepienia atomu. Hitler osobiście nadzorował projekt. Swojej nowej broni chciał użyć w 1943-1944r. Przeliczył się. Wstępne projekty i fazy skonstruowania bomby były jedynie zalążkiem pracy jaką mieli przed sobą hitlerowcy. Waga tej bomby miała wynosić 5-6 ton, a długość około 8 metrów (w tym celu sprowadzono do bazy LETOV w Pradze samolot HENKEL HE177 ). Niemcy powstrzymane zostały przez fundusze. Hitler dobrze wiedział, ze wojna potrwa długo i obciął pieniądze przeznaczone na badania. Na początku 1944r. III Rzesza miała ponad 10 fabryk i laboratorium zaangażowanych do projektu broni o wielkiej sile rażenia. W tym samym roku doszło do osłabienia pozycji Hitlerowskich Niemiec. 4 marca 1945 roku to data pierwszych próbnych wybuchów na poligonie Ohrdruf. 25 marca rosyjski wywiad dostarczył raport na biurko Józefa Stalina. Było w nim napisane o wielkich eksplozjach, które 600 metrów od centrum wybuchu powalały drzewa, niszczyły umocnienia i budynki, a jeńcy, którzy byli w tym rejonie zginęli. W wielu przypadkach po ludziach giną ślad. Sama bomba miała kształt kuli o średnicy 130 cm i zawierała najprawdopodobniej tlenek uranu. Samą konstrukcją zajmował się Manfred von Ardennen. Kapitulacja Niemiec w 1945 roku zmusiła niemieckich fizyków do zatarcia śladów. 6 sierpnia 1945 roku bombowiec B29 ENOLA GAY otworzył luk bombowy i wyrzucił bombę "little boy", która spadła na Hiroszimę. Warto wspomnieć, że konstrukcja tej bomby bazowała na intensywnych pracach amerykanów a także po kapitulacyjnych zdobyczach z terenów byłej Rzeszy Niemieckiej.

Takie są fakty Smile

A UFO?? http://www.youtube.com/watch?v=yPkgWqUV_H0 - Świetny dokument ^^ POLECAM Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Daroo016 dnia Czw 18:09, 11 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tommygun
Zwiadowca
Zwiadowca



Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg
Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Czw 18:22, 11 Mar 2010    Temat postu:

Hmmm... A to ciekawe. O Hitlerowskim UFO słyszałem i wiedziałem, że pracowali nad bronią jądrową, ale nie wiedziałem że były jakiekolwiek próby na terenie III Rzeszy. Skąd masz te informacje bo chętnie poczytam? A jako ciekawostkę dodam że przy Amerykańskiej broni jądrowej najważniejsze badania przeprowadzali Polacy Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Twombly
Medyk
Medyk



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska


PostWysłany: Czw 18:30, 11 Mar 2010    Temat postu:

He-177 Greif piękna maszyna Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daroo016
Zwiadowca
Zwiadowca



Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg


PostWysłany: Czw 19:22, 11 Mar 2010    Temat postu:

Tajemnice II Wojny Światowej... Macieja Karalusa Razz Jak przeczytam całe to Ci pożyczę Smile

A Henkel HE177 dlatego, że to jedyny samolot, który mógł wziąć na pokład tą bombę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JasiekZ




Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg
Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Wto 12:10, 16 Mar 2010    Temat postu:

Co do Niemców, faktycznie gdyby nie popełnili tego samego błędu co Napoleon, wybierając się zimą na Moskwę, kto wie jak potoczyła by się wojna...
I jeszcze jeden ciekawy fakt, żołnierze Waffen SS już końcem 44r wiedziało że przegrana jest tylko kwestią czasu. Już wtedy szykowali sobie drogi ucieczki do ameryki łacińskiej bądź w kraju. Czasami nawet zabijali żołnierzy wermachtu aby uskutecznić swoją ucieczkę. Uważali się za największych patriotów a pierwsi uciekali zostawiając wermacht na froncie. Do lat 70 byli ukryci wśród zwykłych obywateli niemieckich, m.in Eduard Roschmann - który był odpowiedzialny za zagładę w obozach w Rydze zniknął w 1945r przy pomocy ODESSY a zmarł dopiero w 1977. Zadaniem ODESSY było również zrzucenie winy ze zbrodniarzy nazistowskich na cały naród, stąd wzięła się ta nienawiść do całych Niemiec Smile oraz była zamieszana w produkcję egipskich rakiet wymierzonych w Izrael. Na szczęście izraelski mossad udaremnił te planu. Gorąco polecam "Akta ODESSY" Fredricka Forsytha


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JasiekZ dnia Wto 12:12, 16 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JasiekZ




Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg
Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Wto 19:23, 12 Paź 2010    Temat postu:

Może by tak odkurzyć ten temat, w końcu wojna trwała 6 lat więc jest o czym pisać.
Co sądzicie o żołnierzach AK w okupowanej W-wie. Mogę powiedzieć że czytałem pamiętniki jednego z żołnierzy wermachtu. Pisze tam że Niemcy najbardziej bali się przydziału na front wschodni i do Warszawy. Jeden z żołnierzy opisuje jak wyglądała walka w mieście. Pisze np że czołgi były kompletnie bezużyteczne. Widział jak kierowcy uciekali z podpalonego czołgu, albo opisuje jak w idąc ulicą rozmawia z porucznikiem i rozmowę przerywa kula która trafiła porucznika prosto w szyję. W oknie nie było ani jednej lufy czy odsłoniętej firanki. Później wiedzieli że partyzanci podważali dachówki na dachu. Czasem warto zobaczyć jak ta wojna wyglądała z drugiej strony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tommygun
Zwiadowca
Zwiadowca



Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg
Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Wto 21:34, 12 Paź 2010    Temat postu:

Jeśli chodzi o powstanie Warszawskie samo w sobie, to dla Niemców było to rzeczywiście istne piekło. Dzięki bardzo celnym strzelcom polskim były ogromne straty. Statystycznie w bitwach na dwóch rannych przypada jeden zabity. W przypadku Warszawy było odwrotnie.

Jeśli chodzi o całe AK jako organizację, to jest naprawdę ciężko powiedzieć. Niby było 300 000 partyzantów, ale tak na prawdę działalność wielu ograniczała się do czytanie gazet podziemia. Oczywiście nie podważam absolutnie czynów wielu wybitnych patriotów, ale prawda jest taka, że wiele osób w AK nie robiło zbyt dużo. W Tarnobrzegu możemy pochwalić się natomiast Jędrusiami, którzy (już pod sztandarem AK) zdobyli między innymi więzienie w Mielcu - Jedno z najbardziej strzeżonych w Guberni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daroo016
Zwiadowca
Zwiadowca



Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg


PostWysłany: Śro 17:53, 13 Paź 2010    Temat postu:

Też kilkukrotnie czytałem różne książki o AK. Tak jak nadmieniliście wcześniej Niemcy przeszli tu istne piekło. Nie wiadomo kiedy mogło dojść do ataku powstańców. Ostatnio rozmawiałem z gościem, którego ojciec zdobył Berlin. Opowieści tego gościa były makabryczne. Po kilku dniach walki w Berlinie ostatnie najbardziej oddane i waleczne grupki Niemieckich żołnierzy obstawiły nieliczne kamieniczki i po zabezpieczeniu wejść do budynku rozpoczęli walkę na wyniszczenie. Nie miała ona zbyt dużego sensu, ale każdy Aliant się liczył. Oczywiście nikt nie mógł sobie z tą grupką poradzić. Po kilku dniach, gdy ostrzelano kamienicę i ułożono stos ofiar, po którym żołnierze mogli wejść na I piętro (wchodzono po ciałach na I piętro I!) rozpoczęto penetrację budynku. W środku znaleziono 7 żołnierzy. Niektórzy byli zastrzeleni przez atakujących, a nie którzy w momencie krytycznej beznadziei popełnili samobójstwo. Jest to jedna z tych opowieści, że wojna to coś makabrycznego..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tommygun
Zwiadowca
Zwiadowca



Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg
Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Śro 18:34, 13 Paź 2010    Temat postu:

I zapewne jest to jedna z wielu zapomnianych opowieści...

Generalnie tak jak Polacy, tak i Niemcy cechowali się ogromną walecznością, mimo, że walczyli dla innych spraw.

Spośród mniejszych epizodów wojennych bardzo ciekawą sprawą była Czechosłowacja. Mówi się, że to rząd Czechosłowacki poddał się Hitlerowi. A to była nie prawda. Czechosłowacja posiadała potężne fabryki i uzbrojenie oraz ogromne fortece górskie. Myślę, że mogliby dać radę nowo powstałym dywizjom pancernym. Ale "strzegąca pokoju" Liga Narodów postanowiła nie dać szansy na obronę Czechosłowacji i po prostu oddać ją w ręce Hitlera. Mówiłem o tym na historii, ale pewnie mnie nikt nie słuchał Razz.

Kolejna sprawa - Polska. W tamtych czasach za mocarstwa uważane były Francja, Wielka Brytania i... Polska. Co do Francji i Polski się zgodzę, co do Brytyjczyków nie (ale to inny epizod i tak się składa, że niektórzy będą mogli go posłuchać na moich kolejnych wykładach na historii)... Generalnie mieliśmy bardzo dobrze uzbrojoną piechotę. Karabiny Mauser oraz MP28 (Oczywiście, że szkopskie. Szkopskie to dobre) były sprawdzonymi modelami broni strzeleckiej i że tak powiem "Przyjazne dla żołnierza". Jednak kluczem były wojska pancerne. W tamtych czasach zdecydowanie mogliśmy pokonać Niemców. A dlaczego? Bo mimo, że Niemcy opracowali Blitzkrieg to i tak w większości wojsk Niemieckich w 1939r. do ciągnięcia dział i do transportu używała koni! Polska była bardziej zmechanizowana (chociaż wciąż również używano zwierząt). Jednakże wszyscy generałowie, którzy chociażby pomyśleli o masowym wykorzystywaniu czołgów jako samodzielnych chociażby dywizji byli wyśmiewani. Otóż wtedy uważano, że czołgi nadają się wyłącznie do wsparcia piechoty. I dlatego przegraliśmy. Bo nikt nie zdobył się na reformę taktyki wojskowej, dla nowoczesnych technologii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JasiekZ




Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg
Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Śro 19:46, 13 Paź 2010    Temat postu:

Pozwólcie że zacytuję. "Polacy są najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie."
Zgadnijcie czyj to cytat Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JasiekZ dnia Śro 19:50, 13 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daroo016
Zwiadowca
Zwiadowca



Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg


PostWysłany: Śro 20:01, 13 Paź 2010    Temat postu:

Może Hitlera? Nie no... Za daleko chyba pomyślałem.Smile

Niemcy to przede wszystkim ludzie... I nie można wszystkich dyskredytować mówiąc o nich Szkopy itd... W Polsce właśnie nie było reformy, ale teraz to już gdybanie nie ma sensu, bo stało się i tyle...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JasiekZ




Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg
Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Śro 20:43, 13 Paź 2010    Temat postu:

Tak Darek, sam Adolf to powiedział Smile
Ja myślę że brak reformy był tylko jednym z gwoździ do trumny. Ważniejszym powodem były niewypełnione obietnice pomocy Angli i Francji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tommygun
Zwiadowca
Zwiadowca



Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg
Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Śro 16:48, 05 Sty 2011    Temat postu:

Ostatnio wpadła mi w ręce książka napisana przez samego Otto Skorzenego - Dowódcę mało znanych oddziałów specjalnych III Rzeszy, które między innymi uwolniły Mussoliniego z więzienia. Jako, że książka pisana była przez nazistę, to podszedłem do niej z dużym dystansem (i przede wszystkim do informacji w niej zawartych), ale co się okazuje:

Tak jak Darek pisał Niemcy zdolni byli wytworzyć broń jądrową i za pewne ją posiadali. Dlaczego jej nie użyli? Bo Hitler stwierdził, że jej użycie oznaczałoby koniec cywilizacji. Jak poprzeć prawdę tego stwierdzenia? Na początek przedstawię dyskusję Skorzenego z Hitlerem, którą zacytował w książce:

"Spontanicznie i, oczywiście, bez zadawania pytań, powiedziałem o pogłoskach na temat sztucznej radioaktywności i jej ewentualnym wykorzystaniu. Hitler wbił we mnie błyszczący, gorączkowy wzrok i orzekł:
- Czy pan wie, Skorzeny, że gdyby użyć energii uwolnionej przez rozszczepienie atomu i wykorzystać radioaktywność do celów wojskowych, byłby to koniec naszej planety?
- Efekty mogłyby być straszne...
- Byłyby na pewno! Jedna bomba mogłaby uwolnić energię o sile porównywalnej z uderzeniem niedawnego meteorytu na syberii, nad jeziorem Bajkał. Oznacza to, że każdy rodzaj życia zostałby unicestwiony w promieniu 40km. Byłaby to apokalipsa. Żaden naród ani grupa cywilizowanych ludzi nie może przyjąć na siebie takiej odpowiedzialności. Przecież po następujących po sobie atomowych uderzeniach ludzkość sama by się zniszczyła.
Wypowiedziane mimochodem uwagi Hitlera trwały kilka minut. Ale minuty te przypomniałem sobie dokładnie, gdy w sierpniu 1945r., czyli na początku mojego uwięzienia, dowiedziałem się o zrzuceniu bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki. Był to akt bezcelowy, albowiem cesarz Japonii już wcześniej kazał zapytać Amerykanów o ich warunki zawarcia pokoju."

W dalszych fragmentach dowiadujemy się, że rząd pozwalał fizykom rozwijać fizykę jądrową, jednakże Hitler kategorycznie zabronił wykorzystania broni jądrowej w warunkach bojowych.

Zaciekawiony byłem taką informacją i poszukałem głębiej. Słowa Skorzennego nie wydają się być w żadnym wypadku fałszywe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|| Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group || Designed by Port-All.Com ||
Regulamin