Chińczyk vs TM

MrEldirek

Radze wam tak, pozbierajcie kasę, i weźcie coś używanego, nie chińskiego, w dobrym stanie z wmasg, zamiast kupować chińczyka. Lepsze osiągi, spasowanie części, szczelność HU i dłużej wam pociągnie, bo jak chińczyk to trzeba by wkrótce to tuningować Wink

G3 fajny pomysł, ale też nie chińczyk, bo owszem posłuży, ale nie tak długo i nie będzie tak dobre jak coś z japońskich lub zachodnich firm. Ja teraz właśnie zakupiłem używaną m14 g&g to mogę wam niedługo zdać relację, albo jeśli w przyszły weekend będziecie robić jakąś małą strzelankę, to chętnie się zjawię, ochrzcić Wink

Jonasz11

tylko że z używanymi replikami jest tak, że nie wiadomo w jakim stopniu są zużyte części, nie wiadomo jaki był przebieg, i co poprzedni właściciel z tą repliką robił.
Dobrym przykładem jest choćby sprzedaż twojej emki, opisałeś ją, wszystko spoko, dopóki poprzedni właściciele nie uświadomili cię o twoich błędach w opisie, tak może być z każdą sprzedawaną używaną repliką. Ja osobiście wole chińskie, ale nowe i sprawdzone przez krakmanów, ewentualny tuning w przyszłości to odległe czasy, bowiem osiągi w tych replikach są zupełnie wystarczające( bynajmniej ja ze swojej giety jestem zadowolony)

MrEldirek

Mój przypadek, to było zwykłe nieporozumienie Very Happy

Później sobie wyjaśniliśmy co i jak Razz

Ale widzisz, taka moja emka, nawet z 3 reki i sporym przebiegiem, pociągnie spokojnie ponad rok jeszcze Wink

Ale w sumie może masz racje, na waszym poziomie zaawansowania, że tak powiem(tzn większosci) może lepiej kupić tańszego chińczyka, no w każdym razie, to zależy czy wystarczy komuś replika "byleby dawała rade", czy żeby naprawdę spełniała swój obowiązek ;D